Międzypokoleniowa Kawiarenka Kulturalna na Czechowie 2022

Rozpoczynamy kolejną edycję projektu Międzypokoleniowa Kawiarenka Kulturalna na Czechowie. W programie m. in. warsztaty muzyczno-taneczne dla miłośników melodii, rytmu, śpiewu… warsztaty rękodzielnicze, na których twórczo spędzimy czas poznając nowe techniki tworzenia niesamowitych dzieł, a także zagadki kulturalne, czyli zajęcia, podczas których wysilimy nasze mózgi, pobudzimy pamięć i kreatywność

Międzypokoleniowa Kawiarenka Kulturalna na Czechowie 2022 Read More »

Warsztaty wierszopisania

Któż z nas nie czuje nostalgii myśląc o poezji. Na szczęście są i tacy, którzy chcą i lubią pisać wiersze, a obecnie nawet szlifują swój warsztat. Właśnie doskonaleniu umiejętności tworzenia wierszy poświęcone były warsztaty z panią Jadwigą Graboś, poetką.

Działanie odbyło się w ramach projektu Międzypokoleniowa Kawiarenka Kulturalna w 2020 r.

Warsztaty wierszopisania Read More »

Wiersz „Święta covidowe”

Autorka: Anna Szymczyk

Boże Narodzenie to czas radości, lecz w te święta absurd zagościł

święta chodzą mi po głowie, to chyba nic nie zrobię

Wszystko trzeba dezynfekować, by covida nie denerwować,

choć jest niewidoczny, to jest mroczny

Skoro jesteśmy narażeni, to wszystko się zmieni

Myślę, jak stół przygotować, żeby się nie stresować

Mało miejsca jest przy stole, żeby gości posadzić w 2 metrowej odległości

Przy zastawie stołowej woda z mydłem, rękawiczki

a zamiast świeczki postawić małe buteleczki z zapachem wódeczki

Karpia kupić mnie przeraża, czy z nim też iść do lekarza?

na badania i wymazy, by nas nie zaraził

On oddycha bez maseczki, a na sobie ma łuseczki

Jak ma dojść do spotkania, jak jest zakaz przytulania

Każą nam zasłaniać twarze, jak ja wnukom się pokaże

i to będzie maskarada przy stole w maseczkach zasiadać

A talerzyk pusty na stole będzie czekać na kontrolę

To mi wcale nie pasuje, to mnie destrukcynie rujnuje

Choć pinokio przekonuje, że to dla zdrowia, że to nie jest złe, że tak trzeba

by goście i rodzina była z dala i tak święta się roz….wala.

Zakaz rodziny, zakaz gości, święta spędzę w samotności

Wiersz „Święta covidowe” Read More »

Wiersz „W Karuzeli”

Autorka: Anna Szymczyk

Zawsze gwarno, tyle spotkań i za darmo

każdy szuka coś dla siebie

by rozerwać się, być z ludźmi

i w domu nie siedzieć.

Są warsztaty rękodzieła

gimnastyka, kino, teatr i muzyka.

jest też dietetyka, co każe buzie zamykać:

na słodycze, czekoladki

by być smukłym i gładkim

To młode prowadzące dopingują

i wspaniale się nami opiekują.

Każda powie miłe słowo i uśmiechem cię przywita

dopomoże w trudnych sprawach

i o zdrowie cię zapyta

A ja mam motywację, żeby siwą głowę pofarbować,

zmarszczki przypudrować

no i usta pomalować

ładnie się wyszykować i do Karuzeli pomaszerować

A PESEL jak twarz tuszuję

i tylko lekarzowi pokazuję

Wiersz „W Karuzeli” Read More »

Wiersz „Dom”

Autorka: Anna Szymczyk

Czy można zapomnieć? Nie!

To rozłożony parasol, pod którym

dzieciństwo się chowa, niewinność

beztroska, radość, uśmiechy i zapachy

Och, ten zapach świeżo zmielonej kawy

w drewnianym młynku trzymanym

między kolanami mamy i o daniach

gdzie pozostał tylko smak, ciepło

bijące z pieca. Do pieca przytulony

dziadek z pykającą fajką, zapach

tabaki rozchodził się po całym mieszkaniu

czytanie, śpiew, modlitwa, ksiądz

Stąpanie szarymi rozchwianymi

schodami, pukanie do drzwi, cisza.

Złożony parasol

Wiersz „Dom” Read More »

W kulturalny gronie – spotkania międzypokoleniowe

Jednym z celów projektu „Międzypokoleniowa Kawiarenka Kulturalna” było dzielenie się umiejętnościami związanymi z tworzeniem kultury międzypokoleniowo. Osoby, które uczestniczyły w warsztatach pisania bajek stworzyły kilka. My oczywiście wszystkie umieściłyśmy na stronie www, ale aż żal było nie puścić dalej choć jednej z nich. Mimo pandemii udało nam się zorganizować międzypokoleniowe spotkania w bezpieczny sposób – oczywiście wykorzystując do tego internet! Dzieciaki będąc w przedszkolu połączyły się z panią Elą, która przeczytała im stworzoną przez siebie bajkę, a następnie dzieci stworzyły do niej ilustracje. To było bardzo ciekawe doświadczenie!

Razem mimo że osobno

W kulturalny gronie – spotkania międzypokoleniowe Read More »

Warsztaty „Tańce w kręgu”

Czy wiecie co osoby w wieku 60+ lubią najbardziej?

Z naszych doświadczeń wynika, że TAŃCZYĆ! Z tego powodu w 2020 roku zapraszaliśmy seniorów na warsztaty tańców w kręgu, które były prowadzone przez Anitę Łucjan – Kowalską. Z tego powodu, że 2020 jest rokiem „szczególnej troski” to warsztaty wyglądały przeróżnie. Zaczęliśmy w lutym od dużej grupy osób, aby potem zawiesić je, a następnie odwiesić we wrześniu. Dziewiąty i dziesiąty miesiąc tego roku były łaskawe i seniorzy ponowne mogli tańczyć w dużej grupie, ale już w listopadzie zajęcia odbywały się w grupach 4 osobowych.
Oprócz tańców były wspólne śpiewy i granie na instrumentach. Uczestniczki wzięły też udział w działaniach międzypokoleniowych – nagrały dla przedszkoli filmik instruktażowy jak tańczyć dwa wybrane przez siebie tańce. W kolejnym roku planujemy kontynuację zajęć. Jeśli jesteś zainteresowana/ny udziałem zapraszamy do obserwowania aktualności.

Warsztaty „Tańce w kręgu” Read More »

Bajka „Zielone pudełko”

Autorka: Grażyna Grudzień

Na  ulicy Pięknej w Biłgoraju mieszkała pani Zosia, a właściwie babcia Zosia. W jej małym mieszkanku stały wiekowe meble. Jeden z nich wyróżniał się, przynajmniej dla wnuczki. Była to maszyna do szycia z nożnym pedałem, kołem i pasem napędowym. Każda wizyta u babci była dla Wiesi przygodą. Stara maszyna raz stawała się samochodem z kołem zamachowym zamiast kierownicy albo huśtawką na pedale. Lubiła bawić się również małym zielonym pudełkiem, które stało wciśnięte w kąt. Pudełko było nieduże, a w środku skarby. Guziki: plastikowe, metalowe, z masy perłowej, drewniane, duże, małe, same cuda. Wiesia przyjechała do babci w odwiedziny. Po pysznym obiedzie poszła na podwórko pobawić się z pieskiem Mimi. Biegali po trawie wspaniale się bawiąc. Zza płotu przyglądał im się chłopiec Jacek:

  • Chodź do nas, będziemy bawić się razem – zawołała Wiesia.

Jacek przeskoczył niski płotek i dołączył do zabawy. Rzucali do siebie piłkę, a Mimi skakał i chciał im ją odebrać. Wiesi poplątały się nogi i upadła rozrywając sweter, gubiąc guziki. Jacek pomógł podnieść się Wiesi. Poszli do domu z nietęgimi minami. Babcia pokiwała głową. 

  • Nie martw się wnusiu. Przynieś okulary i to zielone pudełko z maszyny do szycia.

Jacek z Wiesią usiedli przy stole i otworzyli pudełko. Na serwetę wysypały się guziki. 

  • Babciu, jakie piękne. Można zrobić z nich ozdoby, na przykład broszki. 

Babcia wybrała guziki żeby przyszyć je do swetra. Jacek znalazł guzik w kształcie piłki do koszykówki. Wiesia wybrała guziczki w kształcie łezki, kwiatów, pszczółek i ułożyła z nich łąkę. Kiedy sweterek był już naprawiony guziki wróciły do pudełka. 

W nocy babci wydawało się, że słyszy stuki i śmiechy dochodzące z zielonego pudełka. To guziki cieszyły się, że były znowu przydatne. Zielone pudełko z guzikami poczuło, że Wiesia będzie często do niego zaglądać, a guziki będą żyły drugim życiem.

Bo takich guzików, jak u babci – to nie ma w żadnym sklepie.

Bajka „Zielone pudełko” Read More »

Bajka „Kwiatowy ogród”

Autorka: Marianna Kowalik

W niedużym domu, który stał w ogrodzie mieszkało z rodzicami dwoje małych dzieci: Emilka  i Jacek. 

Zimą, ponieważ było zimno, rzadko wychodzili z domu do ogrodu. Najczęściej wyglądali przez okno. Natomiast jak był śnieg i przygrzewało słońce i było trochę cieplej, wybiegali i jeździli na sankach, lepili bałwana, czy rzucali śnieżkami.

Zimą w ogrodzie kwiatki pod białym, puszystym śniegiem śpią sobie i czekają na pierwsze promienie słońca. Jak tylko słoneczko zaczęło mocniej grzać, jak się robiło cieplej, spacerowali po ogrodzie. Zaczęli zauważać i pytali swoich rodziców co to za roślinki wyglądają z już czarnej ziemi. Rodzice opowiadali, że to już kwiatki budzą się do życia. Zaczęły kiełkować, wychylać swoje łebki i rosnąć. Najpierw pierwiosnki zakwitły, później śnieżynki. Wreszcie wyrosły żonkile i pokazując swoje kiełki, w końcu wypuszczają pąki kwiatowe.

Pod wpływem promieni słonecznych rozkwitają piękne żółte i białe pierwsze ich kwiaty. W ogrodzie obok żonkili wyrastają białe i przecudnie pachnące narcyzy. Na innej rabatce wyrastają również kolorowe przepiękne bratki. Bratki mają przeróżne kolory. Są białe, żółte, granatowo-żółte, bordowo-żółte i jeszcze inne, przecudnie kolorowe. 

W tym samym czasie kwitną też stokrotki. Obrzeża mają białe, a środeczki czerwone. Są też stokrotki, które mają brzegi czerwone, a środki białe.

Bardzo miłymi kwiatkami są małe, drobne fiołki. Fiołki przecudnie pachną. Z zerwanych fiołków dzieci zrobiły bukiecik i dały je mamie. Mama włożyła je do małego wazoniku. Wieczorem, jak wy spałyście, mama popatrzyła na kwiatki i pomyślała, jakie ma kochane i dobre dzieci.

Trochę później zakwitają tulipany. Ich kwiatki są jak kielichy. Mają one przeróżne kolory. Jedne są smukłe, inne pyzate. Tulipany to takie wczesne dostojne kwiatki.

Jest miesiąc maj, jest już ciepło i kwitną piwonie, białe, różowe, czerwone.

Wszystkie wymienione kwiatki przekwitają i tylko pozostają w naszej pamięci, że po zimie będzie wiosna i znowu zakwitną.

Dostojne róże to kwiaty, które kwitną długo, przez  całe lato, ale Emilka i Jacek latem opuszczają swój ogród i jadą z rodzicami na urlop. Wracają późnym latem i ogród znów ożywa, śmiechem i zabawami wśród chryzantem, które kwitną też różnymi kolorami.

Po pięknym lecie nadchodzą chłodne krótsze dnie i kwiaty przekwitają. Wieją wiatry, jest zimno i dzieci juz tylko wyglądają na ogród przez okno. Ale nie martwcie się, te kwiatki znów zakwitną wiosną.

Bajka „Kwiatowy ogród” Read More »