Autorka: Marianna Kowalik
W niedużym domu, który stał w ogrodzie mieszkało z rodzicami dwoje małych dzieci: Emilka i Jacek.
Zimą, ponieważ było zimno, rzadko wychodzili z domu do ogrodu. Najczęściej wyglądali przez okno. Natomiast jak był śnieg i przygrzewało słońce i było trochę cieplej, wybiegali i jeździli na sankach, lepili bałwana, czy rzucali śnieżkami.
Zimą w ogrodzie kwiatki pod białym, puszystym śniegiem śpią sobie i czekają na pierwsze promienie słońca. Jak tylko słoneczko zaczęło mocniej grzać, jak się robiło cieplej, spacerowali po ogrodzie. Zaczęli zauważać i pytali swoich rodziców co to za roślinki wyglądają z już czarnej ziemi. Rodzice opowiadali, że to już kwiatki budzą się do życia. Zaczęły kiełkować, wychylać swoje łebki i rosnąć. Najpierw pierwiosnki zakwitły, później śnieżynki. Wreszcie wyrosły żonkile i pokazując swoje kiełki, w końcu wypuszczają pąki kwiatowe.
Pod wpływem promieni słonecznych rozkwitają piękne żółte i białe pierwsze ich kwiaty. W ogrodzie obok żonkili wyrastają białe i przecudnie pachnące narcyzy. Na innej rabatce wyrastają również kolorowe przepiękne bratki. Bratki mają przeróżne kolory. Są białe, żółte, granatowo-żółte, bordowo-żółte i jeszcze inne, przecudnie kolorowe.
W tym samym czasie kwitną też stokrotki. Obrzeża mają białe, a środeczki czerwone. Są też stokrotki, które mają brzegi czerwone, a środki białe.
Bardzo miłymi kwiatkami są małe, drobne fiołki. Fiołki przecudnie pachną. Z zerwanych fiołków dzieci zrobiły bukiecik i dały je mamie. Mama włożyła je do małego wazoniku. Wieczorem, jak wy spałyście, mama popatrzyła na kwiatki i pomyślała, jakie ma kochane i dobre dzieci.
Trochę później zakwitają tulipany. Ich kwiatki są jak kielichy. Mają one przeróżne kolory. Jedne są smukłe, inne pyzate. Tulipany to takie wczesne dostojne kwiatki.
Jest miesiąc maj, jest już ciepło i kwitną piwonie, białe, różowe, czerwone.
Wszystkie wymienione kwiatki przekwitają i tylko pozostają w naszej pamięci, że po zimie będzie wiosna i znowu zakwitną.
Dostojne róże to kwiaty, które kwitną długo, przez całe lato, ale Emilka i Jacek latem opuszczają swój ogród i jadą z rodzicami na urlop. Wracają późnym latem i ogród znów ożywa, śmiechem i zabawami wśród chryzantem, które kwitną też różnymi kolorami.
Po pięknym lecie nadchodzą chłodne krótsze dnie i kwiaty przekwitają. Wieją wiatry, jest zimno i dzieci juz tylko wyglądają na ogród przez okno. Ale nie martwcie się, te kwiatki znów zakwitną wiosną.